11 Dec
11Dec

Akupunktura wielu osobom kojarzy się z magią, szamanizmem albo co najwyżej placebo.

W pierwszym odcinku „Aku Bajek” Juliusz Sury i Hubert Kubica rozprawiają się z tym mitami i bardzo po ludzku tłumaczą, dlaczego akupunktura działa, co się dzieje w ciele po wbiciu igły oraz jak wygląda pierwszy zabieg w gabinecie. Ten tekst jest rozwinięciem ich rozmowy – w formie artykułu, który możesz spokojnie przeczytać, zanim położysz się na kozetce. Na końcu znajdziesz link do pełnego odcinka podcastu.


Akupunktura – to nie magia, tylko fizjologia

Zacznijmy od podstaw.

Nasze ciało działa nie tylko dzięki chemii (hormony, neuroprzekaźniki), ale również dzięki elektryczności. Komórki nerwowe, mięśnie, serce – wszystko to funkcjonuje dzięki impulsom elektrycznym. Ogromną rolę odgrywa tu powięź – sieć tkanki łącznej, która:

  • owija wszystko w naszym ciele: mięśnie, narządy, naczynia,
  • w dużym stopniu zbudowana jest z kolagenu,
  • wytwarza i przewodzi prąd.

Kiedy podczas zabiegu wbijana jest igła, nie „dzieje się magia”. Dochodzi do stymulacji powięzi i tkanek, a tym samym do powstania impulsu elektrycznego, który:

  • może dotrzeć do określonego mięśnia lub grupy mięśni,
  • może wpłynąć na pracę narządów wewnętrznych,
  • niesie informację: „zrób coś inaczej” – rozluźnij się, zmień napięcie, uruchom procesy naprawcze.

To jedna z najbardziej „przyziemnych” i zrozumiałych teorii działania akupunktury – bez odwoływania się do kosmosu i ezoteryki.


Dlaczego kłujemy łokieć, gdy boli kolano?

Jedno z pierwszych pytań pacjentów brzmi często:

„Dlaczego mnie boli kolano, a wy wkładacie igły w łokieć – i to jeszcze po przeciwnej stronie? ”Tu wchodzimy w fascynującą część – historię naszego ciała z okresu życia płodowego.

  • W życiu płodowym te same grupy komórek mogą tworzyć struktury w różnych częściach ciała – np. w kolanie i w łokciu.
  • Te tkanki są więc ze sobą „spokrewnione” na bardzo głębokim poziomie.
  • Ich sposób komunikacji nie ogranicza się tylko do układu nerwowego – istnieją inne drogi przekazywania informacji, o których współczesna nauka dopiero zaczyna mówić (czasem wchodząc nawet w język fizyki kwantowej).

W praktyce:

nakłuwanie podobnej struktury w jednym miejscu może wpływać na podobną strukturę w innym miejscu.

To zjawisko nazywa się czasem obrazowaniem – pracujemy na „obrazie” jakiejś części ciała w innym obszarze. Do tego dochodzą różne mikrosystemy:

  • system akupunktury brzucha,
  • system akupunktury ucha,
  • akupunktura dłoni (np. Su Jok),
  • akupunktura czaszki itp.

W każdym z tych systemów całe ciało jest odwzorowane w mniejszym fragmencie.

Stymulując niewielki obszar, możemy wpływać na całość organizmu.


Jelita, nerw błędny i „mózgi” w naszym ciele

W odcinku pojawia się też temat jelit i nerwu błędnego.

  • Jelita nazywa się często „drugim mózgiem” (a niektórzy mówią nawet o trzecim czy czwartym 😉).
  • Znajduje się w nich ogromna ilość połączeń nerwowych oraz zdecydowana większość serotoniny obecnej w organizmie.

Stymulując odpowiednie punkty na brzuchu i wzdłuż przebiegu nerwu błędnego, możemy:

  • wpływać na pracę przepony i narządów wewnętrznych,
  • pomagać w przełączaniu się układu nerwowego z trybu „walcz/uciekaj” (współczulnego) na tryb regeneracji i odpoczynku (przywspółczulny),
  • wspierać procesy regeneracji, samo naprawy, wyciszenia.

To szczególnie ważne przy pracy z przewlekłym stresem, napięciem, traumą. Akupunktura może być jednym z narzędzi, które pomagają „odhamować” ciało i dać mu szansę na odpoczynek.


Betaendorfiny – naturalny lek przeciwbólowy

W trakcie nakłuwania organizm wytwarza betaendorfiny – substancje o bardzo silnym działaniu przeciwbólowym. Dla pacjenta oznacza to, że:

  • ból może się znacząco zmniejszyć,
  • tkanki zaczynają się rozluźniać,
  • lepiej dopływa krew i „prąd”,
  • organizm łatwiej może „wypłukać” nagromadzone metabolity i napięcia.

Często dzieje się tak:

  • ból zmniejsza się o 60–70% już na pierwszym zabiegu,
  • czasem znika całkowicie,
  • innym razem – zmienia charakter, lokalizację, staje się mniej „lepki” i mniej wszechobecny.

To ważny sygnał: ciało zaczyna inaczej pracować.


Akupunktura niczego nie „leczy” – przypomina ciału, jak ma się leczyć samo

Kluczowa myśl z odcinka:

Akupunktura sama w sobie nic nie leczy.

To nie jest antybiotyk, który „zabija” bakterie.

Akupunktura jest raczej bodźcem – przypomnieniem dla ciała:

  • że potrafi się samoregulować,
  • że ma w sobie mechanizmy zdrowienia,
  • że może odtworzyć utraconą równowagę.

Często jest tak, że:

  • jakiś czynnik (stres, dieta, uraz, emocje, styl życia) blokuje przepływ,
  • coś się „betonuje” w tkankach, powięzi, postawie, oddechu,
  • organizm „zapomina”, że może działać inaczej.

Igła jest wtedy sygnałem: „przypomnij sobie, jak to się robi”.


Jak akupunkturzyści stawiają diagnozę?

W „Aku Bajkach” pada ważne zdanie: „Nie jesteśmy wróżkami” – ale narzędzi diagnostycznych jest sporo. W zależności od szkoły akupunktury, wykorzystuje się m.in.:

1. Obserwację

  • sposób chodzenia, postawę, napięcie ciała,
  • mimikę, rodzaj uśmiechu, sposób mówienia,
  • ogólny „wyraz” twarzy i sylwetki.

Ciało bardzo często „opowiada” historię, zanim pacjent coś powie.

2. Puls

To nie jest zwykłe „mierzenie tętna”.

  • Bada się tętnicę promieniową na obu nadgarstkach,
  • w wielu szkołach wyróżnia się po kilka pozycji na każdej ręce,
  • każda pozycja odpowiada innemu obiegu energetycznemu / narządowi.

Poprzez puls można wyczuć m.in.:

  • niedobór lub nadmiar aktywności w danym obiegu,
  • nieharmonijność pomiędzy prawą i lewą stroną,
  • czasem – pewne jakości emocjonalne (np. duże napięcie „pod spodem” przy zewnętrznym spokoju).

3. Język

Język to kolejna mapa całego ciała. Patrzy się m.in. na:

  • kolor języka,
  • objętość (czy „wylewa się” z ust, czy jest malutki),
  • obecność nalotu (biały, żółty, brązowy – nie tylko od kawy 😉),
  • ewentualne pęknięcia, ząbkowanie, drżenie, „wężowy” kształt.

Każda z tych cech to informacja o tym, co może się dziać w środku.

4. Wywiad – Twoja bajka

Wywiad to nie tylko lista objawów.

To opowieść o Twoim życiu:

  • co się wydarzyło,
  • od kiedy jest problem,
  • w jakich momentach się nasila,
  • jak Ty to widzisz, co czujesz, czego się boisz, czego oczekujesz.

Jedno słowo, jedna fraza, sposób, w jaki opisujesz problem – często jest kluczem.

5. Palpacja brzucha, szyi, łokcia, dłoni

  • delikatne uciskanie konkretnych punktów na brzuchu (palpacja) – jeśli są one tkliwe, może to wskazywać na określone obiegi energetyczne,
  • podobnie z punktami na szyi, łokciach, dłoniach,
  • ogląda się też dłonie (kolor, potliwość, napięcie) i czasem oczy (irydologia – czytanie z tęczówki).

To wszystko składa się na całościowy obraz, z którym pracuje terapeuta.


Jak wygląda pierwszy zabieg akupunktury?

W dużym skrócie:

  1. Kontakt i zapis
    Diagnoza zaczyna się już przy pierwszej rozmowie – często jeszcze przez telefon.
  2. Wejście do gabinetu
    Sposób, w jaki wchodzisz, jak siadasz, jak się poruszasz – to już informacja.
  3. Rozmowa
    Terapeuta pyta, co dziś najbardziej przeszkadza.
    Nie chodzi tylko o nazwę choroby, ale o to, co realnie utrudnia Ci życie teraz.
  4. Badanie
    W zależności od stylu pracy:
    • sprawdzane są pulsy,
    • oglądany jest język,
    • czasem badany brzuch, szyja, stawy.
  5. Dobór punktów i nakłucie
    Igły do akupunktury są:
    • bardzo cienkie,
    • jednorazowe,
    • na końcu zaokrąglone, dzięki czemu rozpychają tkankę, a nie ją tną.
    Zwykle nie nakłuwa się samego miejsca bólu, tylko pracuje się „na odległość”.
  6. Czas leżenia z igłami
    W zależności od koncepcji:
    • około 30–40 minut,
    • niektórzy pracują krócej, inni preferują nieco dłuższy czas.
  7. Po zabiegu
    Chwila na dojście do siebie, łyk wody, sprawdzenie, jak ciało reaguje – np. czy ból się zmienił, czy ruch jest łatwiejszy.

Ile zabiegów potrzeba?

Tu nie ma jednej odpowiedzi.

  • Zdarzają się cudowne jednorazowe zabiegi, po których problem znika.
  • Zdarza się, że ból wraca po kilku godzinach, ale ma już inny charakter, jest słabszy lub „przesunięty”.

Jeśli:

  • ból lub dolegliwość rozwijały się miesiącami czy latami,
  • ciało utrwaliło „zły nawyk” w ruchu, postawie, napięciu,

to potrzeba zwykle serii zabiegów oraz zmiany nawyków:

  • sposobu siedzenia / pracy,
  • elementów diety,
  • poziomu ruchu,
  • często też sposobu reagowania na stres.

Akupunktura uruchamia proces, ale to, co robisz poza gabinetem, decyduje o trwałości efektów.


Co może się dziać po zabiegu?

To, co najczęściej:

  • Senność i głęboki sen – jeśli tylko możesz, pozwól sobie na drzemkę po zabiegu.
  • Lepszy sen w nocy, rzadsze wybudzanie, mniejsza potrzeba nocnych wizyt w toalecie.
  • Czasem „czyszczenie” jelit – organizm pozbywa się tego, co zbędne (np. więcej wypróżnień jednego dnia).
  • Więcej spokoju w głowie, inne postrzeganie rzeczywistości – kolory wydają się żywsze, świat trochę lżejszy.
  • Stopniowe ustępowanie objawów, o których pacjent nawet zapomniał, bo nauczył się z nimi żyć.

Bywa też tak, że dopiero po czasie widać, jak wiele rzeczy zniknęło z „pierwszej listy dolegliwości”.


Styl życia: ruch, dieta, „suplementacja” po naszemu

W „Aku Bajkach” mocno wybrzmiewa jeszcze jedna rzecz:

bez Twojego udziału, akupunktura to tylko połowa roboty. W praktyce ogromne znaczenie mają:

  • ruch – choćby codzienny spacer na zewnątrz (nie po galerii handlowej 😉),
  • dieta – mniej „śmieciowego” jedzenia, więcej jakości,
  • suplementacja w duchu natury – zioła, grzyby, produkty pszczele, algi, dobrej jakości żywność,
  • czas na regenerację, sen, chwilę dla siebie.

To wszystko sprawia, że ciało chętniej korzysta z impulsów, które daje mu akupunktura.


To nasza bajka o akupunkturze

Każdy system medyczny ma swoją „bajkę” – język, metafory, narzędzia:

  • medycyna zachodnia – jedną,
  • medycyna chińska – drugą,
  • ajurweda – trzecią.

„Aku Bajki” to opowieść o naszej bajce – o tym, jak patrzymy na ciało, zdrowie i proces samoleczenia. Jeśli chcesz usłyszeć tę historię w wersji żywej rozmowy, z humorem, przykładami i dygresjami:👉 Obejrzyj cały odcinek podcastu na YouTube:

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.